Takie są obecnie kobiety i takie chcą być, takie są kobiety, które coraz częściej spotykam na swojej drodze. Chwała im za to.

Uwielbiam pracować z kobietami, są silne i walczą z łatką słabych i tchórzliwych. Coraz częściej kobiety stają się niezależne, pracują więcej i wytrwalej. Kiedyś były na marginesie, niedoceniane, ich rola zamykała się do rodzenia dzieci, przygotowania obiadu, dzisiaj to już zupełnie inna kobieta.

To też trochę nasza praca jaką wykonaliśmy, my faceci, to my wypromowaliśmy kobiety na takie jakie się stają. Nie zrozumcie mnie żle, nie mówię, że należy nam się za to nagroda. Nasze działania i nasze niedocenianie doprowadziło do tego, że One wzięły sprawy w swoje ręce i ruszyły światem, dosłownie światem. Świat się zmienia pod wpływem kobiet, stają na czele rządów, zarządzają firmami, ogromnymi budżetami, wpływają na politykę gospodarczą i społeczną.

Nasza męska ignorancja, niedowartościowanie, ciągła walka między sobą się nie sprawdziła. Kobiety negocjują, szukają miękkich rozwiązań, od walki wybierają słuchanie i rozmowę. Być może jest to nowy kierunek, który zdobywa aprobatę i szacunek innych. Sam miałem przyjemność pracować z kobitami na wysokich stanowiskach i styl ich zarządzania jest zupełnie inny od tego, który reprezentują mężczyzni. My musimy na każdym kroku pokazywać siłę, przywództwo, dominację. Ich świat jest inny. Tak samo sprawy się mają w przypadku trenowania. Ciężka praca determinuje kobiety, nie zważają na deszcz, śnieg, pracę czy inne obowiązki, jest trening, jest czas na spełnianie siebie. Co ważne, dobra organizacja czasu pracy wpływa korzystnie na branie na swoje barki nowych obowiązków, co nie rozbija ich dnia a co istotne podnosi ich wydajność i skuteczność. To sprawdzone zjawisko, im więcej masz na głowie tym lepiej się organizujesz i jesteś skuteczniejszy.

Pamiętam czas kiedy trenowałem i chodziłem do szkoły, co prawda była to szkoła sportowa więc nie mieliśmy czegoś takiego jak praca domowa ale dzień zaczynałem treningiem o 7.00 rano a kończyłem wieczornym treningiem i w domu byłem na 20.00. Cały dzień wypełniony zajęciami i szkołą. Teraz młodzież ma na głowie jedynie szkołę i mówi, że jest zmęczona. Czym pytam?

Wybór pracy z kobietami nie był w moim przypadku wyborem świadomym, był on wypadkową działań, które działy się na przestrzeni ponad 5 lat. Trenując mieszane środowisko ( mężczyżni i kobiety), z jednakowym zapałem i poświeceniem podchodziłem do każdego z nich. Jak życie potem pokazało, energia, zapał, systematyczność i wola do ciężkiej pracy pokonały męską płeć, ci co pozostali, stali się wyjątkami od reguły. Bo nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że niechciejstwo dotyczy każdego Pana. Nie. Są faceci, którzy przykładali się do pracy ale ich mniejszość sprowokowała mnie do napisania tego krótkiego artykułu. Kiedyś byliśmy w większości, dzisiaj większości z nas pozostaje wynoszenie śmieci, opaska tłuszczowa na brzuchu, choroby wieku cywilizacyjnego oraz agresja i niedowartościowanie.

I wiecie co? I bardzo dobrze, bo czas się ogarnąć i wziąć byka za rogi. Trzeba zacząć znowu być facetem z krwi i kości, trzeba zacząć znajdować kompromis między tym co chce a tym co mam, nie walczyć z całym świecie o prymat największego członka. Widzimy to wszędzie, w mediach, telewizji, prasie. Znajdz spokój w życiu prywatnym i zawodowym a znajdziesz środowisko ludzi ci przychylnych, nie walcz z każdym o wszytko i w konsekwencji o nic. Tracisz energię na rzeczy mało istotne. Szacunek, ciężka praca, zaangażowanie oraz determinacja jeszcze nikogo nie zabiły a zrobiły wiele dobrego. Traktuj innych jak chciałbyś aby ciebie traktowano.

Tymczasem nam mężczyznom pozostaje długa nauka i szukanie własnego JA, naszej drogi przez życie, gdzie kobiety zaczynają odgrywać kluczową rolę. I nie jest tak, że wierze w partnerstwo we wszystkim na poziomie 50/50. Tak nie jest, nie było i nigdy nie będzie. Jesteśmy jako kobieta i mężczyzna inaczej zbudowani mentalnie ale życzę sobie w przyszłości mniej agresji, plucia jadem, szkalowania co ma miejsce szczególnie teraz w życiu politycznym. Wypowiadane słowa potrafią być straszną bronią, kiedyś TEDE śpiewał: ” Słowa są nabojami – ranią”. Trafione w punkt.

Szanujmy się.

Napisz komentarz

Close

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur
adipiscing elit. Pellentesque vitae nunc ut
dolor sagittis euismod eget sit amet erat.
Mauris porta. Lorem ipsum dolor.

Working hours

Monday – Friday:
07:00 – 21:00

Saturday:
07:00 – 16:00

Sunday Closed

Our socials
About